W dniach 24-25 listopada w Kinie Wisła w Warszawie odbył się kolejny Przegląd Filmów Żeglarskich JachtFilm 2012. Gospodarzami Przeglądu, tak jak w poprzednim roku, byli kpt. Janusz Zbierajewski i red. Andrzej Radomiński.
W sobotę o godzinie 11.00 rozpoczął się blok zatytułowany „Bitwy morskie”. Pierwszym filmem był dokument „Wyprawa Śmiały”, zrealizowany w 1966 roku przez załogę wyprawy żeglarsko-naukowej dookoła Ameryki Południowej. Na sali gościliśmy kapitana tego rejsu – Bolesława Kowalskiego, który wraz małżonką z zaciekawieniem oglądał prezentowane filmy.
Kolejnymi gośćmi Przeglądu, opowiadającymi o prezentowanych w filmach wydarzeniach, byli red. naczelny Magazynu Żagle – Waldemar Heflich i bohater jego filmów – Wojciech Kaliski. Żeglarz, regatowiec, budowniczy wielokadłubowców Almatur II i Almatur III.
Następnie pokazany został film „Jachtem donikąd”. Wzbudził sporo emocji i jak mówili niektórzy – mógł być inspiracją dla scenariuszy filmów Barei.
Po serii dokumentów, z czasów epoki słusznie minionej, pokazany został film o Mistrzostwach Świata w Szwecji w 1999 roku, na których z różnym powodzeniem startował Roman Paszke na jachcie Gemini.
Popołudniowy blok to produkcje zagraniczne. Film „Regaty na wyspie Ibo”, pokazujący w lekki sposób społeczność rybacką archipelagu wysp Mozambiku, dla której regaty o pęk liny dostarczają nie mniej emocji niż te o Srebrny Dzbanek.
Przerywnikiem w programie tego bloku był krótki film o żegludze na tradycyjnych łodziach wiślanych w okolicach Warszawy. Pokazywane w tym filmie wydarzenia działy się parę tygodni przed Przeglądem, a na widowni gościliśmy autora pomysłu reaktywacji żeglugi na Wiśle, pana Andrzeja Stańskiego oraz autora filmu – jego syna – Przemka.
Kolejne filmy, które poprowadziły widzów na wody dalekiego Południa, to „Podróż Damienem” oraz „Berserk w Antarktyce”. O ile ten pierwszy był poetycką narracją o długim rejsie, to drugi można porównać do klipu heavymetalowego zespołu. Styl pływania, osobowość bohaterów, bezkompromisowe podejście do żeglarstwa i morskiego żywiołu był diametralnie inny niż ten u bohaterów Damiena. Film wywołał sporo emocji wśród widzów. Pokazany po nim kilkuminutowy epilog ostatniej, tragicznej wyprawy Jarle Andhoya na Antarktydę i komentarz kpt. Jerzego Knabe również zrobił na widzach duże wrażenie. W pewnym stopniu podzielił widownię i zasiał ferment co do „poprawności” pokazywanych zdarzeń.
Niedzielne południe rozpoczęło się pokazem najnowszego, choć realizowanego przez prawie 37 lat, filmu „Kapitan własnej duszy”. Wspomnienie o kapitanie Borchardtcie, dzięki wznowionej po wielu latach pracy reżysera nad filmem, ożyło z wielką siłą. Wzruszająca opowieść o morzu, honorze, człowieku, patriotyzmie i ideałach, jakich trudno się dziś doszukać. Film został nagrodzony największymi brawami na Przeglądzie, a reżyser Michał Dąbrowski obdarowany kwiatami od biura armatorskiego żaglowca „Kapitan Borchardt” za ukończenie po latach tego filmu.
Opowieścią, która przeniosła widzów ze świata morskich wydarzeń w klimaty mazurskie był reportaż „Biegnąc po falach”, pokazujący port w Mikołajkach pod koniec lat 80. Kilka z osób na kinowej sali zobaczyło na ekranie swoje sportiny, ramblery czy venuski. Przed projekcją ostatniego tytułu tegorocznego Przeglądu, odbyło się ogłoszenie wyników „tajnej aukcji”. Licytowany był laminatowy model jachtu ufundowany przez firmę Boatcraft.
Największa zadeklarowana kwota za model jachtu została przekazana na konto Fundacji „Kocham Żagle”. Wśród wszystkich uczestników Przeglądu, biorących udział w licytacji, rozlosowane zostały trzy bilety lotnicze Polska – Chorwacja ufundowane przez linie lotnicze Eurolot S.A.
Ostatnim obrazem Przeglądu był film „Szukając domu”. Został zrealizowany przez mieszkającego w Berlinie, australijskiego reżysera Jacka Ratha. Film, który jak powiedział jeden z prowadzących, nie jest filmem żeglarskim, ale filmem o człowieku… Pokaz został nagrodzony rześkimi brawami, a po projekcji autorzy filmu opowiadali kulisy jego realizacji, zdradzali również dalsze żeglarskie losy głównego bohatera.
Przez dwa listopadowe dni w kinie Wisła pokazanych zostało 14 filmów. Każdy blok filmowy oglądało ok. 300 widzów. Pomiędzy filmami organizatorzy przeprowadzili ponad 20 konkursów z nagrodami rzeczowymi, ufundowanymi przez Henri Lloyd, Delphia Yachts, Travel Channel, Buff Polska, 3Oceans, Boatcraft.