18.06 (czwartek)
Umówiłem się z moim bratem na prace przy łódce. Okleiliśmy taśmą malarską papierową wszelkie szczeliny do wypełnienie szczeliwem K+D. Wmontowaliśmy tubę w pistolet i do roboty. Okazało się, że jedna tuba nam trochę nie wystarczyła, i dopiero następnego dnia dokupiłem drugą. Klej się wyciskał jak normalny silikon, brązowy kolor. Piotrek go wciskał z nadmiarem w szczeliny, a chwile potem ja wygładzałem nadmiar i zbierałem „górki” i zdzierałem taśmę. Jak wyschło to widać było że jest to twarde, elastyczne i się trzyma. Na razie, zobaczymy jak będzie dalej ;)))
Radosny Leszek maluje elementy wyposażenia. Nie wiem z czego się tak cieszy, on chyba jeszcze nie wie ile nas czeka roboty ;-))
