„Wyścig stulecia”

Na znanej ogólnie platformie streamingowej „N” od jakiegoś czasu jest do obejrzenia świetny dokument „Wyścig stulecia”. Pełnometrażowy dokument o jednym na najciekawszych wydarzeń w historii żeglarstwa, czyli o zwycięstwie Australijczyków w Pucharze Ameryki w 198 3 roku i zabraniu tego Świętego Graala żeglarstwa z nowojorskiego jacht klubu po 132 latach. Stawiam ten film na równi z takimi jak „Maiden”, „Tabarly” , czy „Blake”. Kapitalnie zrobiony z wielką dbałością o szczegóły i nieznane „smaczki” z walki o puchar.
Jeśli tylko ktoś ma możliwośc oberzenia to szczerze polecam. Przy załączonych zdjęciach wybrałem kilka cytatów z tego filmu.

Dennis Conner: „„Australijczycy nie istnieli w grze o Puchar Ameryki. Z psychologicznego punktu widzenia trzeba było funkcjonować na bardzo wysokim poziomie. Jeśli zszedłeś do łodzi wcześniej, sprawdziłeś pogodę, wydałeś polecenia, zwodowałeś jacht, i upewniłeś się, że jest przygotowany, wypłynąłeś na trasę, dostałeś instrukcje od komisji regatowej, sprawdziłeś kierunek wiatru i to jak będzie się zmieniał, miałeś właściwe żagle, dobry maszt, trenowałeś i miałeś odpowiednio dobraną załogę, to nie było wymówki, żeby przegrać.”

„Wygrałem 38 wyścigów z rzędu. Byłem najlepszym żeglarzem na świecie. Zmiażdżyłem ich.”

John Bertrand – „Jeśli nie poznasz swego wroga, to nie wejdziesz na ten poziom, by go móc pokonać” John Bertrand , po porażkach Australii w trzech kolejnych edycjach Pucharu (w 1974, 1977, i w 1980 roku) z Amerykanami zrozumiał, że żeby wygrać trzeba poznać i zrozumieć przeciwnika. Zdobył stypendium na Massachusetts Institute of Technology na wydziale inżynierii oceanicznej i wyjechał do Stanów. Temat jego pracy dyplomowej brzmiał „Optymalny kąt natarcia żagla w regatach o Puchar Ameryki”.

„Zadowoleni ludzie nie zostają mistrzami świata….”, odpowiedział John Bertrand, skiper jachtu Australia II na pytanie dlaczego nie prowadzi jachtu w kolejnej edycji regat w 1987 roku, gdy Australijczycy już bronili trofeum. „….a ja po zdobyciu Pucharu Ameryki w 1983 roku jestem zadowolony.”