Historia Pirata „Kiwaczek”

Jak szukałem swej wymarzonej łódki. Historia szukania, kupowania, pierwszcyh zachwytów i rozczarowań. Długi, wyczerpujący remont i radość armatora.

Krótki sezon 2021

Wiosną 2021 roku, gdzieś w marcu, było już tylko do zrobienia dno, czyli zaszpachlowanie miejsc po wkrętach którymi skrzynia mieczowa została ściągnięta do stępki. Potem pomalowanie nową warstwą farby poliuretanowej białej i w sumie …długi...

Wiosna panie sierżancie

Wreszcie przyszedł maj, ciepło. Można było zacząć myśleć o wodowaniu. Udało mi się umówić z kierownictwem klubu Dulka w Chmielnie nad jez. Raduńskim, i tam pirat zyskał swoje miejsce na wodzie. Stwierdziłem że jezioro to jest lepsza miejscówka...

Koniec remontu. Koniec lata.

Po niekończącej się ilości polerek coraz drobniejszymi papierami – kiedy mi się wydawało że już jest super, Marcin, szkutnik, dawał mi papier o gradacji 1200 i mówił  – jeszcze tym przejedź ładnie cały kałub. W końcu powiedziałem...

Dno

Według planu, na laminat miałem położyć podkład epoksydowy Bosman 54, a potem farbę nawierzchniową poliuretanową Emapur Marina w kolorze białym. Ponieważ jest to mała łódka, która nie będzie pływać po słonej wodzie (albo tylko sporadycznie)...