Łódka przywieziona i co dalej…;-)

15.03.2009
Jak pisałem wcześniej Pirat przyjechał do Warszawy i stanął na hali u Sigi. Umówiłem się też od razu z Panem Tomkiem na oglądanie tego co przywiozłem i na jakąś fachową ocenę…Bałem się tego mimo wszystko… Obejrzeliśmy zatem pirata razem już na hali, na oponach. Generalna diagnoza jest OK;)

Deski poszycia zdrowe, burty także, trochę niepewnie wyglądała stępka ;((, ale trudno to było ocenić przed zdarciem farby z poszycia. Jak odwrócimy i zedrzemy stare to będzie widać. Niestety, to co wiedziałem wcześniej odnośnie skrzynki się potwierdziło, należy ją całą wymienić. Spróchniałe deski w dolnej prawej stronie skrzynki świadczą o tym, że stała tam woda, co zrobiła swoje. Skrzynię należy wyciąć/wymontować  i wymienić, na razie nie mam pojęcia jak to się robi, ale myślę że z pomocą dobrego stolarza poradzimy. Ale generalnie w ch..roboty:


W każdym razie kolejność robót ustalona została taka:

  • zdemontować wszystkie okucia pokładowe, bloki, szyny, itp.
  • zedrzeć do żywego lakier na pokładzie.
  • zedrzeć do żywego farbą na poszyciu dennym i lakier na burtach,
  • łódka ma trochę wyschnąć, bo mamy wrażenie że po zimie pod płotem jeszcze drewno jest trochę wilgotne.
  • wyciąć/ wymontować skrzynkę i zrobić nową.
  • skleić listwę zrębnicę kokpitu przy rufie i wzmocnić w tym miejscu półpokłady po obu burtach jakimiś konsolami z drewna.
  • oczyścić całe urządzenie sterowe, okucia metalowe i na nowo pomalować,
  • zrobić nową listwę odbojową ? ( jeszcze nie wiem czy to trzeba robić )
  • zaimpregnować drewno „czymś” – jeszcze nie wiem czym
  • pomalować (jak ?) na czarno, biało, czy w paski czy zostawić kolor drewna…muszę poszukać jakichś przykładów w sieci i fotek.

To co powyżej w pierwszej kolejności.

Poza tym nie wiem czy nie demontować listwy odbojowej, bo inaczej nie da się dobrze wyszlifować styku burt i pokładu. Sklejka pokładu jest wytarta w wielu miejscach, a listwa jest jakieś pół centymetra poniżej linii krawędzi sklejki w związku z czym szczytowa krawędź sklejki pokładu jest odsłonięta. Nie rokuje to dobrze, i jeśli mam robić coś z łódką (malować, itp) to warto  by listwę zdemontować i potem założyć, może nową, nie wiem jeszcze.

Napisz odpowiedź

Twój adres e-mail nie będzie widoczny. Wymagane pola są zaznaczone *