W październiku i listopadzie jakby trochę na rozbieg, na rozruszanie spraw, nadaniu biegu wydarzeń po długim okresie smuty i marazmu odbyły się edycje w Gdyni i Szczecinie. Zaplanowany na połowę grudnia Jachtfilm w Warszawie, im było bliżej terminu, tym pod większym stawał znakiem zapytania. Z jednej strony wielka chęć spotkania z wiernymi widzami festiwalu, z drugiej obawy, restrykcje i narastająca w mediach fobia… ”Dobry żeglarz w czasie sztormu siedzi w barze…”. Sam to często powtarzam w trudnych sytuacjach. W końcu decyzja – robimy. Gdy dzieliłem się tą informacją z kolejnymi osobami, słyszałem radość, chęć pomocy, uczucie zadowolenia że nie przekładamy po raz kolejny , np. na wiosnę. Przełożona po raz kolejny impreza nie miałaby takiej werwy, świeżości, nie buzowałaby emocjami, dobrym nastrojem. Wiedziałem to i czułem. Nie wiem, czy znowu miałbym tyle zapału, chęci do działania. Być może nie….
I jestem cholernie wdzięczny wszystkim co pomagali, trzymali kciuki, przyszli do kina Luna by oglądać wybrane najlepsze filmy z historii festiwalu, cieszyć się 10 urodzinami JachtFilmu i być razem. Bo to było swego rodzaju święto miłośników morza, wiatru, żagli i dobrych filmowych historii.
Tegoroczna edycja była okazją do podziękowania osobom, które od wielu lat są związane z festiwalem. Okolicznościowe statuetki „Przyjaciel Festiwalu” otrzymali:
Kapitan Janusz Zbierajewski i redaktor Andrzej Radomiński, związani z JachtFilmem od samego początku. Są współtwórcami tego wydarzenia, konferansjerami, doradcami, towarzyszami dziesiątek godzin okołofilmowych dyskusji.
Grzegorz Kaczmarczyk, tłumacz języka angielskiego i niemieckiego, żeglarz. Spośród ok. 100 tytułów filmów wyemitowanych w trakcie wszystkich edycji, tłumaczenia aż 43 filmów są jego autorstwa. Jak przyznał, największą przygodą było dla niego tłumaczenie filmu o nowozelandzkim żeglarzu Peterze Blake’u, który był pokazany w 2016 roku.
Redakcja Magazynu Wiatr za wspieranie i fajną przyjacielską współpracę od pierwszej edycji festiwalu w 2011 roku. W imieniu redakcji statuetkę odebrał Marek Słodownik.
Kasia Szarecka i Adam Papliński, od wielu lat działający wspólnie w branży filmów dokumentalnych, finansowania i organizowania produkcji filmowych. Są dobrym duchem Jachtfilmu, wspierając mnie swoją fachową wiedzą, dzieląc się pomysłami i doświadczeniem.
Piotr Kulczycki, armator żaglowca Fryderyk Chopin, prezes firmy 3 Oceans, organizator Niebieskiej Szkoły na żaglowcu fryderyk Chopin. Od szeregu lat wspiera festiwal, szczególnie konkurs filmów amatorskich „a morze kręci mnie”, dzięki czemu laureaci konkursu mogą popłynąć w rejs na żaglowcu.
Specjalne podziękowania dziewczynom ( i nie tylko;) , które od szeregu lat dbają o jachtfilmowy kiermasz. Magdalena Górecka, Alina Raduła (TanieRejsy.pl), Agnieszka Gościniewicz z Onko-Sailing, Dobrochna Ząbkowska z Saildecor.pl, Katarzyna Szarecka i Adam Papliński z Logbooki.pl.
W trakcie festiwalu ogłosiliśmy rozpoczęcie współpracy ze Sztorm Grupa – organizatorem koloni i obozów żeglarskich dla dzieci i młodzieży. Ta decyzja była efektem wcześniejszych rozmów, wypracowania pomysłów i perspektyw wspólnego działania. W ramach współpracy postanowiliśmy przygotować szereg projekcji filmowych wybranych tytułów z archiwum festiwalu dla uczestników letnich obozów żeglarskich Sztorm Grupy.
Takie filmy jak „Berserk w Antarktyce”, „Zagubieni”, „Żeglarze z bloków”, czy „Morscy Cyganie”, pokazując żeglarskie i życiowe doświadczenia bardzo młodych ludzi mogą być doskonałą rozrywką dla początkujących żeglarzy. Co ważne, są doskonałym przyczynkiem do głębszych rozmów i refleksji na takie tematy jak, szukanie idoli i wzorców do naśladowania, podejmowanie życiowych decyzji, konsekwencje podejmowanych wyborów.
Na zakończenie podsumowania 10 lat Jachtfilmu wspólne zdjęcie z częścią publiczności na scenie !
Pełna galeria zdjęć z festiwalu na stronie Jachtfilmu
I to było najpiękniejsze !