Część 3. Nie popłynę dookoła świata – rozmowa z Markiem Waszczukiem, założycielem i prezesem Sztorm Grupy.

Co Tobie daje prowadzenie takiej firmy ?

Dla mnie to jest wielka przygoda.  To jest praca z fajnymi ludźmi i robienie niestandardowych rzeczy. My naprawdę mamy wpływ na wszystko co robimy. Wymyślamy wspólnie jakiś format obozu, i go robimy. Czasem coś zadziała lepiej, czasem gorzej. Zdarza się, że trzeba coś zarzucić i ponieść konsekwencje, ale to jest szczęście i radość móc tego doświadczać.

Staram się otaczać osobami, z którymi mogę tak działać i pracować, chociaż to jest akurat najtrudniejsze. Każdy z nas jest inny, każdy ma swoją historię.  Nie wymagam i nie oczekuję spędzania wolnego czasu w pracy, albo przygotowania czegoś z niedzieli na poniedziałek rano. To nie ten klimat. Ale jeśli poza ścisłymi godzinami pracy nic nas absolutnie nie łączy, to wiem, że nawet w tych godzinach pracy nic wspólnie nie zbudujemy i świata nie podbijemy.  Jeśli jakiś super pomysł rodzi się na przykład o godzinie 22, to wiem, że oni przynajmniej zareagują podobnie – na przykład: „super, budujemy ten żaglowiec !”. Wtedy można zrobić coś więcej, niż tylko przepracować życie.

Angażujecie się w projekty nie związane bezpośrednio z waszą działalnością jak np. rejs wokółziemski Rafała Moszczyńskiego czy Polska Liga Żeglarska. Zostaliście partnerem festiwalu JachtFilm, wspieracie plany startu kapitana Baranowskiego w regatach OSTAR 2022, Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, pomagacie Centrum Zdrowia Dziecka.

Wynika to z kilku powodów. W wielu takich wydarzeniach chciałbym brać udział osobiście, ale nie wezmę. Ja nie popłynę dookoła świata. Nie nadaję się do tego, nie znam się na takim żeglarstwie, i chyba po prostu bym się bał. Ale jeżeli mogę uczestniczyć w przygotowaniach do samotnego rejsu jak to planował Rafał Moszczyński, czy w przygotowaniach kapitana Baranowskiego do regat przez Atlantyk, to ja chcę przy tym być.  Chcę wziąć udział w jego przygodzie i ją przeżywać. Choćby w ten sposób, że jako Sztorm Grupa przygotujemy mu prowiant na ten rejs. Dostanie od nas i będzie jadł pyszne obiady. W ten sposób my będziemy razem z nim na jachcie, na środku Atlantyku.

Drugi powód wynika ze świadomości, że mi się udało. Przechodziłem różne etapy w życiu, czasem bardzo trudne. Teraz jestem w momencie, w którym czuję się bardzo dobrze. Jesteśmy ze Sztorm Grupą w dobrej sytuacji, stać nas na różne rzeczy. Mamy klientów, komfort pracy, i nie musimy martwić się o jutro.

Nigdy nie będę jak Janina Ochojska, czy Jurek Owsiak, których szanuję  i podziwiam. W skali swoich działań są dla mnie ludźmi z kosmosu. Ale jeśli mogę chociaż jeden procent mojej uwagi, moich działań, zaangażowania, czy pieniędzy przeznaczyć, żeby komuś pomóc, to jest po prostu super, będę się czuł lepiej. A to jest naprawdę fajne.

Dlatego między innymi postanowiliśmy, że pomożemy szpitalowi Centrum Zdrowia Dziecka. Po prostu wzięliśmy farby, pędzle i pojechaliśmy tam do roboty. Dołączyli do nas inni. Malowaliśmy szpitalne pokoje, było wesoło, ludzie to doceniali, jest naprawdę fajnie. Takie rzeczy naprawdę dają kopa w życiu. Jeśli przy tej okazji buduje się pozytywny wizerunek firmy, to oczywiście że się cieszymy. To jest wielkie szczęście, że możemy wziąć udział w takich akcjach.  W ogóle myślę, że dla wielu osób w życiu jest ważne coś więcej, niż tylko zwykłe przeżycie.

Gdzie widzisz Sztorm Grupę za 10 lat ?

Ja nie patrzę w ten sposób. Chcę żebyśmy się dalej fajnie rozwijali, ale nie mam takich „korporacyjnych” planów.  Ta nasza przygoda po prostu się dzieje. To jest oczywiste, że podlega zawirowaniom jakie stwarza zewnętrzny świat, jednocześnie nie chcę, żeby Sztorm był bezduszną firmą. To jest grupa ludzi, którzy mają swoje imiona. Karolina Kaczmarek, Wojtek Kaczyński, Krzysiek Pakuła, Wojtek Starck, Sławek Olszewski, a także wiele innych osób. Są pasjonatami tego co robią, mają swoją „sztormową”  historię, swoją „sztormową” przygodę, zależy mi żeby tego nie zagubić wraz ze wzrostem firmy.  Może ta moja historia i zarazem Sztorm Grupy dla kogoś będzie inspiracją. Może też kogoś innego popchnie w jakąś fajną stronę.

Fajnie było to wszystko opowiedzieć.


Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum Sztorm Grupy.